________________
Historia wiślanej troci,
czyli jak to w 1864 roku w Warszawie zastanawiano się nad istnieniem wiślanej troci, podczas gdy na Śląsku Cieszyńskim zarybiano trocią rzeki, a młodzież uczyła się o niej w szkole.
Choć często mylone, dziś wiadomo, troć to nie łosoś. To co dziś jest oczywistością w przeszłości już takie nie było. Dawniej nie rozróżniano tych ryb, a troć i łosoś funkcjonowały jako jeden gatunek. W świadomości powszechnej taki stan rzeczy miał miejsce jeszcze w XX wieku. W kręgach naukowych rozróżnienie tych gatunków nastąpiło już w XVIII w. W polskojęzycznej literaturze w 1780 roku Kluk w swej książce, Zwierząt domowych i dzikich osobliwie kraiowych historyi naturalney początki i gospodarstwo, obok łososia (Salmo salar) wymienia łososiopstrąga (Salmo trutta[1]). Choć Kluk opisuje łososiopstroga jako pospolicie występujący obok łososia, to jednak nie jest pewne czy miał na myśli rybę anadromiczną (dwuśrodowiskową), gdyż występowanie łososiopstrąga wiąże z rzekami które przepływają przez jeziora[2]. Tym niemniej od publikacji Kluka nazwa ta zaczyna się upowszechniać, a w ówczesnej literaturze pojawiają się relacje mówiące o wchodzeniu łososioptrąga na tarło z Bałtyku do Wisły. Gdy wszystko jest już na najlepszej drodze do ugruntowania, do akcji wkracza Wałecki. W 1863 kwestionuje istnienie gatunku salmo trurtta, wskazuje na fakt, że łososiopstąg i pstrąg (salmo fario) to te same ryby, a różnice wynikają jedynie z środowiska w którym żyją i wielkości ryb[3]. W 1864 publikuje Systematyczny przegląd ryb krajowych, gdzie dochodzi do wniosku, że nazwa łososiopstrąg nie najlepiej pasuje do salmo trutta. Proponuje własną nazwę - troć. Wałecki nie tylko nadaje łososiopstrągowi nową nazwę, ale i opisuje jego występowanie w rzekach dawnej Rzeczypospolitej. Jako miejsca występowania wymienia Dźwinę, natomiast kwestionuje występowanie troci w Wiśle. Stwierdza, że choć troć wpływa z Bałtyku na tarło do rzek, to jednak raczej nie dochodzi do dolnych ich partii. Pisze, że w Wiśle w Warszawie nigdy jej nie spotkał, a i od miejscowych rybaków nic pewnego nie mógł się dowiedzieć o niej. Co więcej, stwierdza, że i z północy żadne relacje o tej rybie do niego nie wpływają. Wątpliwość Wałeckiego co do występowania troci w Wiśle jest kopiowana w innych źródłach[4]. Zamieszanie trwa dość długo, czasami autorzy w jednej publikacji wymieniają dwie nazwy, zarówno łososiopstrąga jak i troć[5]. Jeszcze przed ugruntowaniem się nazwy troć dla Salmo trutta, rozpoczynają się zarybienia tym gatunkiem południowych dopływów Wisły. Ostatecznie nazwa troć ugruntowuje się i dziś właśnie za pomocą niej rozróżniamy tą rybę od łososia.
Wisła w Ustroniu początek XX wieku - Pocztówka
W czasie gdy Wałecki rozwiązywał, a raczej gmatwał, sprawę istnienia troci w Wiśle, na Śląsku Cieszyńskim świadomość występowania dwóch odrębnych gatunków, łososia i troci, była już ugruntowana. Pomiędzy 1750-1870 o obu tych gatunkach pisało co najmniej kilku autorów i nie mieli oni wątpliwości co do bytu w Śląskiej Wiśle zarówno łososia jak i troci jako odrębnych gatunków. Na Śląsku większość publikacji naukowych z tamtych czasów została napisana w języku niemieckim i omawiane gatunki nazywano odpowiednio Lachs (łosoś) i Lachsforelle[6] (troć). Prac opisujących troć jest dużo, wymienić tu można chociażby opracowania[7] takich autorów jak: Wolny[8] 1827; Kaltenbaeck 1837; Jahrgang 1842; Heinrich 1843, 1856, 1864; Kořistka 1860; d’Elevert 1865; Weber 1871; Borne[9] 1880. Ogólny obraz jaki się z tych publikacji wyłania to, po pierwsze, że oba gatunki odbywały tarło w źródliskowym odcinku Wisły, po drugie, że dominującym gatunkiem był łosoś, troci było mniej. Spośród wymienionych autorów, warto poświęcić więcej miejsca Albinowi Heinrichowi. Albin Henrich (1785-1864) był przyrodnikiem, biologiem, historykiem, pedagogiem zawodowo związanym z Śląskiem Cieszyńskim.
Wisła przed regulacjami
W 1843 ukazuje się książka jego autorstwa opisująca Księstwo Cieszyńskie, Der Teschner Kreis im Herzogthume k. k. Schlesien: mit einer topographischen Karte und fünf Chromolithographien. Wymienia w niej gatunki dziko żyjących zwierząt w Księstwie, w tym wspomina o rybach żyjących w owym czasie w Wiśle. Wymienia łososia (Salmo Salar), pisze też o smacznej troci (Salmo trutta) łowionej w Drogomyślu i pisze też o powszechnie występującym pstrągu potokowym (Salmo Fario). Wzmianka z 1843 jest tylko preludium do dzieła Henricha z 1856 Mährens und k.k. Schlesiens Fische, Reptilien und Vögel. Pozycja ta szczegółowo opisuje ryby, gady i ptaki Śląska Cieszyńskiego. Henrich opisuje 41 gatunków ryb, podając zarówno ich cechy jak i występowanie, wskazując na konkretne rzeki w których można je spotkać. Z ryb żyjących w Wiśle wymienia kilkanaście gatunków, między innymi węgorze, miętusy, sandacze, pstrągi potokowe czy nawet głowacze. Dużo miejsca poświęca wiślanemu łososiowi i troci. Nie tylko opisuje charakterystyczne cechy tych ryb, ale wskazuje konkretne miejsca ich połowów, podaje też takie szczegóły jak ilość tych ryb w poszczególnych rzekach. W odniesieniu do troci wędrownej relacjonuje, że tarło odbywa się zarówno w Wiśle, Odrze i ich dopływach. W 1864, w roku jego śmierci, ukazuje się Programm des K.K. Evangelischen Gymnasiums in Teschen am Schlusse des Schuljahres. Książka ta jest podręcznikiem - zapisem wykładów Henricha, które prowadził w gimnazjum ewangelickim w Cieszynie. Jego zainteresowanie rybactwem nie mija z czasem, wręcz się rozwija. W podręczniku znajduje się dział poświęcony temu tematowi. Analizując tylko łacińskie nazewnictwo ryb stosowane przez Henricha, należy stwierdzić że jest na bieżąco z najnowszymi publikacjami z zakresu ichtiologii. W pierwszej pozycji z 1843 zastosował taksonomię Linneusza, w drugiej z 1856 uzupełnił ją o Cuviera i Blocha, aby w podręczniku z 1864 roku rozszerzyć wszystko o nazewnictwo stosowane przez Heckla, Valenciennesa i innych. W podręczniku dział poświęcony rybom zdominowany jest tematem sztucznego rozrodu ryb łososiowatych. Henrich zachwala korzyści jakie taka hodowla daje, postuluje aby obok łososia i troci, które tu występują, zarybiać Wisłę i Olzę również innymi gatunkami. Postulowane gatunki to cały przegląd łososiowatych. Henrich nie tylko był teoretykiem posiadającym rozległą wiedzę ichtiologiczną ale i stosował zdobytą wiedzę w praktyce. Na końcu rozdziału o rybach wymienia ośrodki zajmujące się sztuczną hodowlą ryb na terenie Austro-Węgier. Pisze o Atzgersdorf koło Wiednia, pisze też o Cieszynie! Apeluje do ewentualnych przyszłych hodowców, aby podczas zakupu ikry kupowali ją z pewnego źródła, jak również aby wystąpili do władz celnych o nie otwieranie przesyłek z ikrą. On gdy dokonywał zakupu tego nie dopatrzył i ikra uległa zniszczeniu. Jednak nie cała ikra uległa zniszczeniu, a Henrich nie póżniej niż w 1864 roku przeprowadził zarybienie rzek Księstwa.
Ustroń, centrum miasta przełom XIX i XX eieku (w miejscu kładki znajduje się most na Zawodzie).
Jakie ryby trafiły do rzek? W 1865 ukazuje się biuletyn z pierwszej wystawy rolniczej zorganizowanej w Cieszynie, Der Landbau im Teschner Antheile von Österreich-Schlesien. Wśród wielu informacji w nim zawartych opisano bardziej szczegółowo zarybienie Henricha. Z zakupionych 6 paczek ikry różnych gatunków, pięć uległo zniszczeniu, jedna częściowo przetrwała. Inkubacja nieuszkodzonej ikry zakończyła się sukcesem i po wykluciu czterotygodniowe ryby zostały rozpuszczone do wód Księstwa[10]. Gatunki których ikrę zaimportowano to: pstrąg potokowy (Salmo fario), łosoś z Renu (Salmo salar), troć jeziorowa z jeziora Genewskiego (Salmo lemanus), golec z jeziora Königssee (Salvelinus), palia jeziorowa z jeziora Bodeńskiego (Salmo Umba), sieja z jezior Traunsee i Hallstätter (Coregonus fera) i właśnie troć wędrowna (Salmo trutta).
Podczas gdy w połowie XIX wieku w kręgach naukowych na Śląsku Cieszyńskim troć była już dobrze znana, zarybiano nią rzeki, uczono o niej w szkołach, to wśród miejscowej ludności podobnie jak na terenach dawnej Rzeczpospolitej nie miano świadomości, że troć i łosoś to dwie różne ryby. Na Śląsku funkcjonowała nazwa podrybek, którą określano oba gatunki. Nazwa podrybek jest używana i dziś wśród starszych mieszkańców Śląska Cieszyńskiego, którzy pamiętają ostatnie ciągi tarłowe łososia i troci z przed powstania zapory Goczałkowickiej.
Ciszyn, przełom XIX i XX wieku.
Dziś gdy wiemy, że troć to nie łosoś, możemy jedynie zazdrościć tym co pamiętają ciągi podrybka, oni chociaż nie wiedzieli, mieli jedno i drugie, my chociaż wiemy, nie mamy ani troci ani łososia. Nam pozostaje nadzieja, że kiedyś to się zmieni i Wisła zostanie udrożniona aż do historycznych tarlisk podrybka na Śląsku Cieszyńskim, a troć i łosoś wróci.
______________________
Ps.
Oceniając taksonomię salmo trutta i nazwę troć, to trzeba przyznać, że nazwa ta nieźle miesza. Ale skoro nie przyjęła się nazwa łososiopstrąg, nie przyjęła się powszechnie używana w innych językach nazwa pstrąg morski, co też nie jest prawdą, to patrząc przez pryzmat dzisiejszej taksonomii i lingwistyki najwłaściwszą nazwą dla salmo trutta z pewnością była by nazwa pstrąg właściwy :-).
[1] Nazwy łacińskie podane w tekście są zapisane tak jak je podawali autorzy. Nazwy te z biegiem czasu zmieniały. Dla przykładu Kluk powołuje się na Linneusza. Linneusz w pierwszych wydaniach Systema naturae per regna tria naturae pisze o rybie salmo trutta salmonara dopiero w późniejszych wydaniach skraca nazwę do Salmo trutta, dziś troć zwykle jest zapisywana jako salmo trutta m. trutta.
[2] Linneusz w Systema naturæ odnosi się do ryby dwuśrodowiskowej żyjącej w morzu (nie jeziorze).
W pierwszych wydaniach oprócz łacińskiego trutta salmonara podaje również nazwę ryby w języku szwedzkim Börting. Nazwa Börting jest dziś stosowana do określania troci (morski pstrąg) na północy Szwecji – Norrlandi. W późniejszych wydaniach dodaje opis gatunku: „ Zamieszkuje na przemian europejskie morza i rzeki; stanowi formę przejściową pomiędzy pstrągiem a łososiem, do tarła przystępuje pod koniec roku, poza rybami żywi się licznymi insektami wodnym; nierzadko przekracza dwie stopy długości, ….”
[3] Wałecki w Piśmie poświęcony naukom, sztukom i przemysłowi , Biblioteka Warszawska, - Tom czwarty z 1963 r. w tekście Materiały do Ichtiofauny Polski (str. 542) jednoznacznie wskazuje na brak wyraźnych różnic pomiędzy pstrągiem (Salmo fario) i łososiopstrągiem (Salmo trutta). Te istniejące jak np. w uzębieniu tłumaczy własnymi obserwacjami i przemianą kety.
[4] Przykładem, rozpowszechniania się sugestii Wałeckiego o nie występowaniu Salmo trutta m. trutta w Wiśle jest np. wydanie Encyklopedii Powszechnej z 1864.
[5] Nowicki w swej książce Ryby i wody Galicyi pod względem rybactwo krajowego z 1880 pisze zarówno o zarybieniach łososiopstrągiem jaki i trociach. Kiedy indziej, Nowicki sporządzając dla Borne zastawienie ryb żyjących w Galicji wymienia 56 gatunków i w ogóle nie uwzględnia w nim troci. Die Fischerei-Verhältnisse des Deutschen Reiches, Oesterreich-Ungarns, der Schweiz und Luxemburgs, bearbeitet im Auftrage des Deutschen Fischerei-Vereins. 1880 , str. 95-97.
[6] Dziś w języku niemieckim powszechna jest nazwa meerforelle (morski pstrąg). Jedno z pierwszych wystąpień nazwy meerforelle można znaleźć w książce Die Fischerei-Verhältnisse des Deutschen Reiches, Oesterreich-Ungarns, der Schweiz und Luxemburgs, bearbeitet im Auftrage des Deutschen Fischerei-Vereins. Maxa von dem Borne z 1880. W poprzednich publikacjach Borne używał nazwy LachsForelle (łosoś pstrąg) co może sugerować, że w momencie użycia nazwy meerforelle (morski pstrąg) miał już świadomość, że pstrąg i troć to ten sam gatunek.
[7] Liczba oznacza datę publikacji. Wymienienie pozycje odnoszą się do występowania troci w Wiśle na terenie Księstwa Ciszyńskiego, czyli publikacje te dotyczą odcinka długości około 30 km. Autorów, którzy opisywali w XIX występowanie troci Wiśle jest więcej.
[8] Georg Wolny (1793-1871). Wolny jako jeden z pierwszych wspomina o troci w Wiśle. Benedykt, profesor historii zawiązany z Morawami i Śląskiem Cieszyńskim . W dziale opisującym przyrodę, wymienia łososia, troć wędrowną, wskazując jednocześnie na miejsce ich połowu w Wiśle.
[9] Max von dem Borne (1826-1894) szczegółowo relacjonuje ryby występujące w Śląskiej Wiśle odnosząc się do miejsc połowu i poszczególnych gatunków na terenie Księstwa Cieszyńskiego. W przypadku Troci relacja nie jest tak szczegółowa, ale potwierdza inne relacje mówiące o mniejszej populację troci niż łososia: Trocie idą w ten sam sposób, jak łosoś, ale w mniejszych ilościach. Obie ryby łowione są zarówno w Nogacie, jak i w Wiśle.
[10] W publikacji nie jest podane dokładne miejsce zarybienia, z tym, że zarybienie jest przedstawione jako próba sprawdzenia czy introdukcja wymienionych gatunków się uda w wodach Księstwa. Henrich pisał o konieczności zarybienia zarówno w Wisły jak i Olzy, dlatego należy założyć, że nie później niż w 1864 zarybiono obie rzeki.
[2] Linneusz w Systema naturæ odnosi się do ryby dwuśrodowiskowej żyjącej w morzu (nie jeziorze).
W pierwszych wydaniach oprócz łacińskiego trutta salmonara podaje również nazwę ryby w języku szwedzkim Börting. Nazwa Börting jest dziś stosowana do określania troci (morski pstrąg) na północy Szwecji – Norrlandi. W późniejszych wydaniach dodaje opis gatunku: „ Zamieszkuje na przemian europejskie morza i rzeki; stanowi formę przejściową pomiędzy pstrągiem a łososiem, do tarła przystępuje pod koniec roku, poza rybami żywi się licznymi insektami wodnym; nierzadko przekracza dwie stopy długości, ….”
[3] Wałecki w Piśmie poświęcony naukom, sztukom i przemysłowi , Biblioteka Warszawska, - Tom czwarty z 1963 r. w tekście Materiały do Ichtiofauny Polski (str. 542) jednoznacznie wskazuje na brak wyraźnych różnic pomiędzy pstrągiem (Salmo fario) i łososiopstrągiem (Salmo trutta). Te istniejące jak np. w uzębieniu tłumaczy własnymi obserwacjami i przemianą kety.
[4] Przykładem, rozpowszechniania się sugestii Wałeckiego o nie występowaniu Salmo trutta m. trutta w Wiśle jest np. wydanie Encyklopedii Powszechnej z 1864.
[5] Nowicki w swej książce Ryby i wody Galicyi pod względem rybactwo krajowego z 1880 pisze zarówno o zarybieniach łososiopstrągiem jaki i trociach. Kiedy indziej, Nowicki sporządzając dla Borne zastawienie ryb żyjących w Galicji wymienia 56 gatunków i w ogóle nie uwzględnia w nim troci. Die Fischerei-Verhältnisse des Deutschen Reiches, Oesterreich-Ungarns, der Schweiz und Luxemburgs, bearbeitet im Auftrage des Deutschen Fischerei-Vereins. 1880 , str. 95-97.
[6] Dziś w języku niemieckim powszechna jest nazwa meerforelle (morski pstrąg). Jedno z pierwszych wystąpień nazwy meerforelle można znaleźć w książce Die Fischerei-Verhältnisse des Deutschen Reiches, Oesterreich-Ungarns, der Schweiz und Luxemburgs, bearbeitet im Auftrage des Deutschen Fischerei-Vereins. Maxa von dem Borne z 1880. W poprzednich publikacjach Borne używał nazwy LachsForelle (łosoś pstrąg) co może sugerować, że w momencie użycia nazwy meerforelle (morski pstrąg) miał już świadomość, że pstrąg i troć to ten sam gatunek.
[7] Liczba oznacza datę publikacji. Wymienienie pozycje odnoszą się do występowania troci w Wiśle na terenie Księstwa Ciszyńskiego, czyli publikacje te dotyczą odcinka długości około 30 km. Autorów, którzy opisywali w XIX występowanie troci Wiśle jest więcej.
[8] Georg Wolny (1793-1871). Wolny jako jeden z pierwszych wspomina o troci w Wiśle. Benedykt, profesor historii zawiązany z Morawami i Śląskiem Cieszyńskim . W dziale opisującym przyrodę, wymienia łososia, troć wędrowną, wskazując jednocześnie na miejsce ich połowu w Wiśle.
[9] Max von dem Borne (1826-1894) szczegółowo relacjonuje ryby występujące w Śląskiej Wiśle odnosząc się do miejsc połowu i poszczególnych gatunków na terenie Księstwa Cieszyńskiego. W przypadku Troci relacja nie jest tak szczegółowa, ale potwierdza inne relacje mówiące o mniejszej populację troci niż łososia: Trocie idą w ten sam sposób, jak łosoś, ale w mniejszych ilościach. Obie ryby łowione są zarówno w Nogacie, jak i w Wiśle.
[10] W publikacji nie jest podane dokładne miejsce zarybienia, z tym, że zarybienie jest przedstawione jako próba sprawdzenia czy introdukcja wymienionych gatunków się uda w wodach Księstwa. Henrich pisał o konieczności zarybienia zarówno w Wisły jak i Olzy, dlatego należy założyć, że nie później niż w 1864 zarybiono obie rzeki.
Cytowana literatura:
Borne, M. Die Fischerei-Verhältnisse des Deutschen Reiches, Oesterreich-Ungarns, der Schweiz und Luxemburgs, bearbeitet im Auftrage des Deutschen Fischerei-Vereins. 1880-1882
d’Elevert C. Notizen-Blatt der Historisch-Statistischen Section der Kais.-Königl. 1865
Heinrich, A Der Teschner Kreis im Herzogthume k. k. Schlesien: mit einer topographischen Karte und fünf Chromolithographien. 1843
Heinrich, A Mährens und k.k. Schlesiens Fische, Reptilien und Vögel. 1856
Heinrich, A Programm des K.K. Evangelischen Gymnasiums in Teschen am Schlusse des Schuljahres. 1864
Kaltenbaeck J. Gefchichts und Staatskunde fur Österreichische Zeitschrift 1837
Kluk, J. K. Zwierząt domowych i dzikich, osobliwie krajowych, historii naturalnej początki i gospodarstwo. 1780
Kořistka C. Die Markgrafschaft Mähren und das Herzogthum Schlesien in ihren geographischen Verhältnissen 1860
Linné, C. Systema naturæ: sistens regna tria naturæ, in classes et ordines, genera et species redacta tabulisque æneis illustrate. 1742
Linné, C. Systema naturæ: sistens regna tria naturæ, in classes et ordines, genera et species redacta tabulisque æneis illustrata, wydanie 13. 1778
Madle, A. Das Herzogthum Schlesien: unser Heimatland. Mittheilungen aus der Heimatskunde 1858
Nowicki M. Ryby i wody Galicyipod względem rybactwo krajowego. 1880
Wałecki, A. Biblioteka Warszawka Pismo poświęcone sztukom naukom i przemysłowi, Materiały do Fauny Ichtiologicznej Polski. 1863
Wałecki, A. Systematyczny przegląd ryb krajowych, Materiały do Fauny Ichtiologicznej Polski. 1864
Weber H. Mittheilungen der K.K. Mährisch-Schlesischen Gesellschaft zur Beförderung. 1871
Wolny G. Taschenbuch für die Geschichte Mährens und Schlesiens. 1827
Anonymus Der Landbau im Teschner Antheile von Österreich-Schlesien. 1865